A
oto moje pisanie, moja opowieść – fikcja
literacka; zbieżność osób - przypadkowa; zbieżność faktów – przypadkowa; może
kiedyś …. pisanie to moja pasja, to moje
hobby…. To coś co lubię, co mnie uspakaja, wycisza…. Na papier przekładam
wszystko co we mnie jest, co gdzieś tam się zbiera, moja czysta tzw. „fantazja
ułańska”….
Proszę,
aby nikt nie odbierał tego osobiście, gdyż nie takie jest przesłanie – to tylko
moje myśli i moja fantazja pisarska…..
„…..
"Jestem
jednak na tyle dojrzała, by wiedzieć, że:
– miłość nie jest wtedy, kiedy musisz
prosić;
– gdy ktoś Cię wciąż zawodzi;
– gdy odwraca się od Ciebie, gdy masz gorszy dzień;
– gdy znika z dnia na dzień, a potem wraca karmić Cię pustymi słowami;
– gdy mówi: nie mogę się zdecydować;
– gdy mówi: „chyba nie czuje na tyle, żeby….";
– gdy wciąż musisz prosić– o uwagę, czułość, dotyk, zrozumienie."
– gdy ktoś Cię wciąż zawodzi;
– gdy odwraca się od Ciebie, gdy masz gorszy dzień;
– gdy znika z dnia na dzień, a potem wraca karmić Cię pustymi słowami;
– gdy mówi: nie mogę się zdecydować;
– gdy mówi: „chyba nie czuje na tyle, żeby….";
– gdy wciąż musisz prosić– o uwagę, czułość, dotyk, zrozumienie."
***************
Oj,
burak to mało powiedziane….. (obrażam buraka w tej chwili)…
Jeszcze
to zachowanie – skąd Ty ją wziąłeś;
Powiedziane
Twoim słownictwem: ……” drze tego ry….a, że aż uszy bolą…..”
I
to słownictwo; poniżej krytyki….
Nie
wiedziałam, że tak można się odnosić do drugiej osoby – i to się podoba….
To
Ty takich wrażeń szukałeś, takiego folkloru i takiej prymitywności…..
Może
to prawda, iż nie dorosłeś, nie dojrzałeś – i dlatego tak trudno Ci było; gdyż
nie mogłeś odnaleźć się w takim kulturalnym świecie…. Nie mogłeś być sobą,
czułeś się mało komfortowo…..
Ty
zwykły, prosty chłopak….. – jak mówisz o sobie….
To
teraz masz taki chlew w domu i dlatego udajesz, że Ci dobrze? W udawaniu to Ty
już jesteś perfekcjonistą…..
I
znowu ten alkohol – picie bez umiaru, i to przy dzieciach…..
Weź
niech ta Twoja dziunia się opanuje już – pijcie, jak nie ma dzieci lub z
umiarem….
Bo
widać, iż zapanować nad nałogiem nie potraficie zresztą oboje….
Może
do AA ją wyślij, jak Ty nie masz odwagi; ktoś powinien zacząć? Nie uważasz?
Czy
w tym też nie widzisz problemu?
*****************
No
i Twoje zaangażowanie w sprawy szkoły dzieci i sprawy ich życia codziennego….
Tylko
obiecujesz: TAK, WEZMĘ TO POD UWAGĘ…. ZWRÓCĘ NA TO UWAGĘ…
I
co; znowu puste słowa? Nie wiedziałam, że tak lubisz rzucać słowami na wiatr –
w ten sposób nie szanujesz przede wszystkim siebie!
Od
dzieci wymagasz odpowiedzialności; …. Że one powinny….
I
kto to mówi – ktoś kto „dał ciała” po całości; ktoś kto nie wie co to
odpowiedzialność; ktoś kto w ogóle nie ma honoru; ktoś kto ma uczucia innych gdzieś
głęboko….
W
Twoim przypadku – to powinno Ci być łatwiej zrozumieć dzieci…. Tak przynajmniej
się wydaje; lecz cóż TY przecież nic nie musisz, to inni muszą; bo TY jesteś
Panem….
No,
ale tradycyjnie – od wszystkich innych wymagasz; od siebie – oczywiście nie. Ty
to rozgrzeszony jesteś…. Przecież TY ideał jesteś!
*********
Wasz poziom inteligencji, jak i zachowania ma również odzwierciedlenie
w podejściu rodzin do zaistniałej sytuacji.
Zobacz i porównaj sobie, zachowanie mojej rodziny i Twojej w
stosunku do nas. Nic dodać i nic ująć…..
Widzisz różnicę – czy też znów udajesz „głupa”; przypomnij
sobie, jak zachowałeś się w stosunku do moich rodziców; nawet „dzień dobry” raczej „pocałujcie mnie gdzieś”…..
Co czułeś się nieswojo, winny – zabrakło odwagi, znów
wymagasz od innych, a od siebie nic…..
No cóż… kultura wychodzi…..
SZLACHETNY CZŁOWIEK
WYMAGA OD SIEBIE – A PROSTAK OD INNYCH!
**********
To samo dotyczy tych Waszych złośliwości w stosunku co do
mojej osoby…. A szczególnie tej Twojej lafiryndy…. Swojego życia nie ma? To
lepiej wpierdzielać się w czyjeś? To jej hobby?
Bardzo płytka i pusta jest! Lecz o tym już wiesz! Lepiej
taką manipulować?!
Czy to Was trzyma przy „życiu”; nakręca…. Pomaga funkcjonować?
Jeśli tak – to gratuluję prostactwa….
A jeśli nie – to również gratuluję prostactwa…..
Bo tu już nic więcej dodać nie można!
***********
Pozwalam sobie zacytować wypowiedź z forum: PORADNIK DLA
KOBIET - humorystycznie
KOBIETO! TEN PORADNIK SPRAWI, ŻE ON CIĘ NIGDY NIE PORZUCI.
1. BĄDZ ZAWSZE PIĘKNA I ZADBANA nawet jeśli od trzech dni
nie spisz opiekując się jego chorymi dziećmi/ sama tego przecież chciałaś/.
Pamiętaj jednocześnie o makijażu , szpilkach i nienagannej fryzurze.
2. SPORT TO ZDROWIE; bądź aktywna , uprawiaj sporty
ekstremalne / choć czasem ci się wydaje , że bycie z nim to ekstremum/.
Pamiętaj o długich nogach i szpilkach. On też uwielbia sport .... przed
telewizorem;
3. OGLĄDAJ MECZE; świetny relaks,
prawie jak brazylijski serial, jak się zdrzemniesz, nic nie stracisz.... Ach
zapomniałabym jak obejrzysz 1000 mecz, to też będziesz wiedziała co to spalony
i będziesz mogła się cieszyć, że tylko ty to wiesz;
4. POZWALAJ MU WYCHODZIĆ Z
KOLEGAMI; musi się chłopina od czasu do czasu odstresować po ciężkiej pracy,
ponieważ
z a p a m i ę t a j
5. TYLKO MĘŻCZYŹNI PRACUJĄ - Kobiety
raczej chodzą do pracy, aby podtrzymywać kontakty towarzyskie; zgodnie z logiką
TYLKO ON ma prawo być zmęczony i zasnąć przed TV;
6. NIGDY NIE MÓW, ŻE ZA MAŁO
ZARABIA; /JEMU WYSTARCZY/;
7. BĄDŹ MISTRZEM KUCHNI; /zawsze
się przy tym uśmiechaj, pamiętaj o czerwonych paznokciach, BO JAK NIE to
pójdzie do mamusi, ta zawsze świetnie gotuje;
8. NIE ZADRĘCZAJ GO PRACAMI
DOMOWYMI, przecież pada biedaczek ze zmęczenia / jak chcesz mieć pewność, że
działa zadzwoń po sąsiada;
9. MĘŻCZYŹNI SĄ BARDZO, BARDZO
WRAŻLIWI; NAJLEPIEJ CHWAL GO CO 5 MINUT, I TAK NIE ZAUWAŻY, ŻE KŁAMIESZ;
10. NIGDY NIE KAŹ MU ROBIĆ
ZAKUPÓW / CHIPSY NIE NADAJĄ SIĘ DO PRZYGOTOWANIA OBIADU
ORAZ uśmiechaj się często, bądź pogodna, kobieca, współczującą, kreatywna, dyspozycyjna i DOMYŚL SIĘ JESZCZE CO!!!
ORAZ uśmiechaj się często, bądź pogodna, kobieca, współczującą, kreatywna, dyspozycyjna i DOMYŚL SIĘ JESZCZE CO!!!
**************
….”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.