Samotność

Samotność
M.G.

środa, 15 października 2014

.... ciąg dalszy



Czy to moje pisanie coś zmienia? Tak – widzę, że się starasz wiele zmienić w swoim postępowaniu; udajesz, że nie – lecz jest na korzyść już trochę dzieci i na pewno na korzyść Twoich relacji damsko-męskich. Bardziej się starasz, łagodniejesz…. Widzisz działa – chcesz czy nie chcesz działa. I o to chodziło. Ja nie miałam z tego korzyści – to niech ktoś inny ma. Jest tylko dowód – że nawet takiego TYPA, jak TY – można zmienić. I kto by pomyślał. 

Wiem, że Cię wkurza to moje pisanie -  na pewno krzyczysz, przeklinasz, wyzywasz od najgorszych – bo to cały TY! Zawsze taki byłeś. Musi być Twoja racja – nie lubisz prawdy, która jest niewygodna dla Ciebie – chcesz być cały czas hołubiony, wychwalany – trzymany na piedestale. A tu JA – która wytyka Ci błędy, pokazuje Twoje wady – a Ty tak tego nie lubisz. Bo TY przecież ideał jesteś. Lecz takie jest życie -  a Ty niestety nie masz tylko zalet – więcej jest tych cech, delikatnie mówiąc „ujemnych”.

Zobacz, jak nie starasz się o innych – tylko o tych, z których masz korzyści, jesteś bardzo interesowny; a to brzydka cecha.

Jak spotyka Cię coś złego – to zaraz obwiniasz innych; Ty winny nie jesteś; w ten sposób tracisz …. przyjaciół, znajomych…

Lubisz i robisz to nagminnie – wyśmiewasz się z innych, krytykujesz innych – a, jak ktoś o Tobie tak mówi, to już jest źle; to Twój wróg nr 1.

Będę dalej pisała – może zmienię Cię na lepszego człowieka; może mi się uda…

A Ty przestań stawiać zakazy tej swojej dziuni…. Chyba takim tumokiem nie jest i może jasno wyrażać swoje zdanie – nawet jak Cię to wkurza…. Trudno….. Jak chcesz to dalej krzycz, przeklinaj może i nawet płacz – wyrzuć z siebie negatywne emocje…. Niech tylko te pozytywy zostaną…..

Widać, że za inteligentne to Twoje stworzenie nie jest - tak więc zaakceptuje Cię w każdym wydaniu - obaw nie ma; ..... wyboru też za dużego nie ma; więc każdy kit, który jej wciskasz - łyka, jak pelikan.... biedna..... niemyśląca istotka.... - lecz cóż.... ..

.... trzeba mieć nadzieję, że nie jesteś jeszcze stracony ...... i się zmienisz.... próbujemy....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.