Wiesz co jest najbardziej przykre, że Ty udajesz iż nic nie
rozumiesz.... lub naprawdę tego nie rozumiesz.
A to świadczy o Twojej niedojrzałości i dużych kompleksach,
które w tak przykry sposób leczysz.
Rozmawiajmy tylko o dzieciach i naszym zachowaniu wobec
nich.
Wiesz, jak czuję się jako matka słysząc (to tylko urywek):
- z tą ..... to się ciągle kłócą, a ta się wyprowadza,
wprowadza - do tego leniwa i wredna;
- a z tą .... to nic nie mówić mamie, to ma być sekret; i
tata znęca się nad tym małym dzieciakiem, osoba biorąca wielokrotnie narkotyki w swoim życiu; dodatkowo jeszcze pozbawiłeś starszego syna pokoju; czy
Ty w ogóle liczysz się z jego uczuciami, czy tradycyjnie masz to gdzieś, bo tylko Twoje szczęście się
liczy.
- no i kolejna ... sztuczna, cała zrobiona, popalająca
marihuanę... i tylko głupkowato się śmiejąca.... Czyżby nic mądrego nie miała do powiedzenia?
I to wszystko widzą, słyszą nasze dzieci - jak myślisz, jak
ich to ukształtuje? I jak Ty wyglądasz w ich oczach?
Zobacz zaledwie 4 lata.... a co Ty fundujesz naszym
dzieciom. Jesteś tak zaślepiony sobą, że w ogóle nie liczysz się z uczuciami naszych dzieci.
Jeżeli tego nie rozumiesz.... to może porozmawiaj ze swoją
mamą? Lub też zastanów się ....czy Ty chciałbyś, jako nastolatek to samo przeżyć co robisz swoim dzieciom. Pomyśl, jak
czułaby się Twoja mama i Ty - gdyby Twój ojciec fundował to Wam co Ty robisz naszym dzieciom?
Czy Ty zdajesz sobie sprawę co one czują? To, że nic Tobie
nie mówią - to świadczy tylko o tym,
że nie mają z Tobą dobrego kontaktu, że się Ciebie boją.
Jak to nasz syn powiedział:.... już dość mam tych dziewczyn
taty, mam nadzieję, iż na narty żadna nie pojedzie.
I jak ja mam na to reagować? Jak mam się czuć.... Mi dzieci
nie są obojętne, a ich dobro najważniejsze.
Szkoda, że nie pamiętasz co obiecywałeś.... ale ostatnia
sytuacja z paszportem pokazała, o czym Ty pamiętasz.
Jak mi wmawiałeś, że jednak Ty dobrze pamiętasz..... I
jeszcze nie miałeś odwagi mnie przeprosić. To pokazało poziom Twojej
inteligencji.
A do tego.... wypominanie mi incydentu, który w ogóle z
dziećmi nie ma nic wspólnego świadczy o Twojej słabości.
Zresztą pokazałeś tym swoją klasę.... lub może jej brak.
Mnie interesują tylko i wyłącznie dzieci i ich dobro, ich
bezpieczeństwo, ich samopoczucie - i tutaj nie będę milczała. I ani nie próbuj zamknąć mi ust. Nasze dzieci są dla mnie
najważniejsze. Pamiętaj o tym zawsze. Szkoda, że nie dla Ciebie. To jest bardzo przykre.
I wiem, że już się nie zmienisz. Bo jesteś egoistą i tylko
Twoje dobro jest dla Ciebie najważniejsze. Liczysz się tylko Ty.
Przykre, nawet bardzo - że nasze dzieci muszą przez to wszystko
przechodzić, to wszystko oglądać.
Ale Ty tego nigdy nie zrozumiesz.... bo liczysz się tylko Ty, Twoje potrzeby.
Egoista, jakich mało. Widać to zresztą po kręgu Twoich znajomych czy też współpracowników..... Pozostajesz sam..... wszyscy się odwracają od Ciebie.
Ten Twój głupkowaty uśmiech..... bo, co? Bo masz szczęście w życiu, bo Ci się udało?
Lecz to wszystko kosztem innych osób, nawet kosztem swoich dzieci.
Tak leczysz swoje kompleksy, swoje niedowartościowanie - kupując zainteresowanie Twoją osobą, płacąc za wycieczki, hotele....
Myślałeś, że tak skończysz.... jak to określałeś .... inni frajerzy? Jako bankomat?
A Glajda nr 1 ..... się pogubiła. A taka była pewna. A teraz co.... samotne wieczory z misiem i alkohol. Czy tego chciała? Rzuciła się w sport - ale czy to lubi? Czy robi to dla siebie? Czy tylko, aby pokazać komuś, coś udowodnić? No i co masz ... żałosna, co raz starsza... i tylko selfiki Ci pozostały.
A Glajda nr 2 .... czy dalej ćpa, i pozwala aby teraz ktoś inny znęcał się nad jej dzieckiem?
No i Glajda nr 3 - ..... głupkowato ciągle się śmieje. Jeśli ktoś nie ma nic do zaoferowania - to co mu pozostaje śmiechem zagłuszyć swoją głupotę?
Nie bój się sprzedać kopa każdemu pajacowi, który sprawia,
że czujesz się gorsza, słabsza, niefajna, mało ważna, głupia, wykorzystywana!
Sekret tkwi w tym, że póki nie pokazujesz gdzie są drzwi, idioci nie wiedzą, jak
w nie trafić. Pokaż drzwi i miej święty spokój. Nie potrzebujesz wokół siebie
nikogo, kto sprawia, że nie czujesz się najfajniejsza na świecie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.