A
oto moje pisanie, moja opowieść – fikcja
literacka; zbieżność osób - przypadkowa; zbieżność faktów – przypadkowa; może
kiedyś …. pisanie to moja pasja, to moje
hobby…. To coś co lubię, co mnie uspakaja, wycisza…. Na papier przekładam
wszystko co we mnie jest, co gdzieś tam się zbiera, moja czysta tzw. „fantazja
ułańska”….
Proszę,
aby nikt nie odbierał tego osobiście, gdyż nie takie jest przesłanie – to tylko
moje myśli i moja fantazja pisarska…..
„…..
Jestem
w związku: …. Od 04 października 2013 r.” (z żonatym mężczyzną – zapomniała
dodać….)
Informacja
w SMS z dn. 19.10.2013 i w rozmowie: …. Iż mam urojenia, nie ma żadnego romansu,
zresztą bardzo słabo zna go….”
Coś
dużo niespójności, matactwa – taka inteligentna, a nie ma kontroli nad sobą…
I
co – kto tu z kogo robił idiotę. Też brakowało Ci odwagi, aby przyznać się i
wziąć odpowiedzialność za swoje czyny…
Pokazałaś,
iż jesteś …. bez klasy, zwykła pierwsza szmata.
Taka
mądrą – pouczać innych to pierwsza….. I nic poza tym nie reprezentuje.
Tak,
jak już się przekonałam: zero…. zero….
No
może nie – bo na tablecie już ma 1000 w bilarda …… -tak to jej poziom; gry, gry
i jeszcze raz gry…… super poziom intelektualny reprezentuje…
****************
Nigdy mnie nie szanowałeś – bo Ty jesteś prostak i cham….?
Taka dygresja na Twój temat: Masz coś z rycerza. Szkoda tylko, że to zakuty łeb.
LOGIKA Pana
S.: ……przepraszam, że
bawiłem się w związek, że Cię zraniłem, ciągle olewałem i złamałem Ci serce.
Ale nadal możemy się przyjaźnić…..
Mądrzy ludzie nie zdradzają. Jeśli poznają kogoś innego, to
najpierw rozstają się z pierwszą osobą i dopiero układają sobie życie na nowo.
Najważniejszy jest szacunek do samych siebie, do związku, do tego co wspólnie
się przeżyło i co nas łączy.
Mężczyzna który porzuca kobietę najczęściej nie robi tego
dlatego że była niewystarczająco dobra albo znalazł lepszą. Robi to zazwyczaj z
powodu własnej niedojrzałości do bycia w związku.
************
No i proszę: nowe zarządzenie Pani Glajdy: ….. jak dzieci
chcą przyjść do SWOJEGO DOMU – to mają wcześniej zadzwonić…. Bo ONA czy też
ONI potrzebują trochę prywatności.
Czy Wam się już całkiem poprzewracało w tych zakutych łbach
– brakuje słów…..
A może to już nie jest Dom Twoich dzieci.
Czyżbyś znowu sobie przeczył; i to dzieci przestały być dla
Ciebie najważniejsze;
Pamiętaj „laluniu” – to Ty jesteś i będziesz zawsze gościem
w tym domu; to jest ich Dom . I to Ty, jak sobie życzysz to się melduj, że
jedziesz i zaraz będziesz – nie ONE.
Dzisiaj jesteś – a jutro może Cię już nie być. A ONE zawsze
już będą w życiu Pana S. – czy Ci się to podoba czy też nie.
Wiem, wiem – wyjścia już i tak nie masz…. Zaplątałaś się w
ten sznur i lepszej szansy dla siebie nie widzisz, dlatego akceptujesz te
zdrady, tą jego niemoc – no bo co Ci pozostało…. samotność starej panny….
Czyżby Pani Glajda znowu miała fochy – i się obrażała i
stroiła miny. No to gratuluję – teraz w końcu wiesz co to znaczy i co znaczy
lizać komuś tyłek…. I to Ty – tak nisko upadłeś? Masakra!
„Liż dalej jej tyłek” – bo już się boisz, że nikt inny Cię
nie zechce?
I to Wasze wieczne zmęczenie – te Wasze drzemki
popołudniowe…. Ludzie ile Wy macie lat? pracujecie umysłowo; masakra: sobota,
godz. 13…. Bądźcie cicho …. Bo Pani Glajda śpi, nie przeszkadzajcie…. Bo ja idę
spać…..
Widać, iż w ogóle nie liczycie się z innymi, tylko WY, WY i
WY…. egoiści, samoluby, zapatrzeni w siebie dupki, zwykłe dupki…..
**********
A najwspanialsze na koniec:
To, że
jak był ze mną w związku – bardzo często chodził do burdelu – to już teraz rozumiem…. Jakoś w pewien sposób
musiał się dowartościować i pozbyć swoich kompleksów…..
Ale jak jest z Tobą – też chodzi do burdelu …..!!!!!!
A gdzie to Twoje szczęście, Twoja rozkosz, którą mu niby
dajesz…. Bo Ty wiesz, jak niby uszczęśliwić mężczyznę – duże gratulacje z mojej
strony….
A jak się czujesz – gdy wiesz, lub udajesz dalej głupa – gdy
Twój partner na wspólnej imprezie jednej z dziewczyn proponuje seks….. „ale bym się z Tobą
p…..ał”….
I ten dziwny uśmiech na Twojej twarzy – gdy wracasz z
toalety…. I skrępowana cisza….. I co nie kumasz tego zupełnie…..!!!! Gratuluję
inteligencji!!!!!
Ale dajesz mu szczęście, ale dajesz mu rozkosz – duże
gratulacje z mojej strony…..!!!!!
I co Tobie pozostało
lub może Wam dziewczynom – dalej kupowanie ziółek na potencję z USA… bo
Panowie zmęczeni, przepracowani ….. i macie być dalej cierpliwe, czekać… to się
zmieni….
Ha, Ha, Ha….. czekajcie, czekajcie…. Bo Co Wam
pozostało….???
I ten telefon: „.. Ty Ona jakaś popie….na jest …. Rzuca się
na w….n - jak hiena, sęp na padlinę…. Ty dziewczynę w ciąży by uszkodziła…. dno,
pośmiewisko totalne…. normalna to chyba do końca nie jest?”
…… No tak - co Ci pozostało? Nie rób już siebie większego
pośmiewiska ….. bo tych komentarzy na Twój temat to już mam dość…..
Tej pogardy dla Ciebie – od innych….
Ulubienicą niestety nie jesteś… wszyscy widzą Twoje – jak to
określają „buractwo”! I ten kryzys „starej, bezdzietnej panny” – która robi
wszystko, znosi upokorzenia – aby tylko….. nawet za wszelką cenę, za utratę
własnej godności (o ile w ogóle ją miała).
KOBIETY, które
spokojnie dają odejść zdradzającym je mężczyzną pokazują klasę!
Kobiety, do których
oni odchodzą nie mają jej za grosz!!!!!!!!!!!!!!!
***************
Jak został Pan S. dosłownie „złapany” na zdradzie (nie wiem
już której zresztą) – to sobie wymyślił, iż znajdzie, jak to powiedział: …”haka
na mnie….”
I co: zlecił kolegom śledzenie mnie…… i nie tylko zresztą
to…..
Ależ musiał się rozczarować, jak nie mógł tego haka
znaleźć…… Już widzę Twoje wku….nie malujące się na twarzy, ten Twój
szczękościsk……
Wiesz o czym to świadczy: o
Twojej niedojrzałości?
O
niskim poczuciu swojej wartości?
O
braku odwagi do wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny?
Co
chciałeś tym udowodnić?
Co
chciałeś tym zyskać?
I
co będziesz się wszystkiego wypierał i głupio tłumaczył
– czyli
tradycyjnie nic się nie zmieniło?
To
ty tchórz jesteś?
Z
kompleksami? Niedowartościowany? Żałosny? Śmieszny?
Ja pozostawiam to bez komentarza – może sami znacie
odpowiedź?!
Mężczyzna to jest
ten, który nie kłamie i się nie boi.
Mężczyzna to jest
ktoś, kto ma honor i nie pozwoli, by ktoś mu go zdeptał.
Mężczyzna to ten, kto
wszystko robi porządnie, a nie byle jak.
Mężczyzna nie
oszukuje i jest odpowiedzialny.
Inaczej to nie
mężczyzna – tylko zwykły łajdak.
PRZESŁANIE dla WAS:
„Cokolwiek w życiu osiągnąłeś, kimkolwiek w życiu jesteś, nie bądź zbyt
dumny i wyniosły, pamiętaj o tym, że jesteś człowiekiem takim samym, jak
wszyscy inni ludzie na tej ziemi... Będziesz miał dobrych przyjaciół, jak
pozostaniesz w zgodzie z samym sobą i z własnym sumieniem. Wiedz że, gdy
zakończy się gra, Król i Pionek wracają do tego samego pudełka."
…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..
10 oznak, że byłam wykorzystywana w związku?
- fakt: czytam o sobie!!!!!
1. Jego złośliwe żarty oraz krytyka twojej osoby są stale obecne w
waszym związku
Jest różnica między żartem a próbą upokorzenia. Jeśli twój
partner ma zwyczaj poniżania cię publicznie i w odosobnieniu, a gdy zwracasz na
to uwagę, używa argumentów, że jesteś zbyt wrażliwa, a twoje opinie, emocje i
myśli są „złe”, jesteś ofiarą emocjonalnej napaści. Normalna osoba nie wiąże
się z kimś, kto jej nie odpowiada. Nienormalnej nie odpowiada żadna.
2.
Cały czas masz poczucie winy
Jeśli masz poczucie winy, a nie wiesz dlaczego, może być
tak, że to wina twojego partnera. Odpowiedz sobie napytanie, czy twój partner bierze odpowiedzialność za swoje słowa i
czyny, czy tylko od ciebie wymaga, by się podporządkować i obwinia cię o
wszystkie swoje porażki, a wszystko, co zrobisz, jest złe.
3.
Odmawia komunikacji
Każdy czasem ma potrzebę, by milczeć. Jeśli jednak twój
partner ustawicznie odmawia poruszania pewnych tematów (na przykład unika
rozmów o pieniądzach czy spotykaniu się ze swoją eks), powinna zapalić ci się
czerwona lampka.
4.
Ale gdy nie jesteście
razem, nagabuje cię telefonami
Jeśli twój partner ma zwyczaj ignorowania cię, gdy jesteście
razem i ustawicznego unikania cię, gdy tylko ma na to ochotę, a jednocześnie
oczekuje natychmiastowego kontaktu, gdy zajmujesz się czymś innym, to jesteś
ofiarą emocjonalnej napaści.
5.
Oskarża cię o swój
zły nastrój
Emocjonalne pasożyty często miewają gorsze nastroje i zawsze
jest to twoja wina. Wiąże się to z brakiem odpowiedzialności charakterystycznym
dla toksycznej osoby.
6.
Izoluje cię od
otoczenia
Jesteś jego sekretnym kochankiem, o którym właściwie nikt
nie wie, a twoi znajomi są źli. Znasz to? Jesteś w takim razie ofiarą
psychicznej manipulacji. Twoi znajomi w końcu faktycznie cię opuszczą, bo będą
mieć dość twojego toksycznego związku, a ty zostaniesz sam na sam z
emocjonalnym potworem.
7.
Jest tak
zazdrosny, że to przeraża
Zazdrość pojawia się w każdym związku, ale jeśli partner traktuje cię jako przedłużenie swojej osoby i
nie daje ci żadnego prawa do utrzymywania żadnych innych relacji, to jest to
ostrzeżenie, że znajdujesz się w toksycznym związku. Szczególnie, gdy sobie
przyznaje prawo do robienia, co tylko dusza zapragnie.
8.
Kontroluje twoje
wydatki
Próby finansowego wykorzystania waszej relacji to podstawowy
objaw jej toksyczności, a dla chorej osoby często główny motyw, dla którego
przebywa w twoim pobliżu. Oczywiście jest różnica między zwykłą troską i radą,
a całkowitym przejmowaniem kontroli.
9.
Jest niewierny lub grozi zdradą
Każda para ma różne zasady, ale zdrada lub groźba zdrady to
oczywiście emocjonalna napaść na twoją osobę, której nie powinno się akceptować
w zdrowym związku.
10.
W rezultacie tych
działań znajdujesz się nieustannie w emocjonalnej huśtawce
Zaczynasz wierzyć,
że to ty stanowisz problem i robisz wszystko, by tylko jego nie wyprowadzić z
równowagi, co jest oczywiście działaniem skazanym na porażkę z racji tego, że
takie osoby zawsze będą miały jakiś problem i będą widzieć jego źródło w tobie.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy tak miał wyglądać twój wymarzony związek i
uciekaj, jak najdalej jest to możliwe.
PYTANIA DZIECI – zobacz do czego
doprowadziło Twoje postępowanie:
- Kiedyś taki nie był?
- Co się z nim dzieje?
- Dlaczego tak się zmienił?
- Czy już nas nie kocha? Nie lubi? Czy my mu przeszkadzamy?
I co? – Ja zostaję z tymi pytaniami, tłumaczeniami…. Nadrabianiem
dobrą miną do złej gry?
Już też mnie to męczy! Serce boli – nie czuję się z tym
dobrze. Naprawdę bardzo mi przykro z tego powodu. A dzieci miały być na pierwszym miejscu!
Tak, jak mnie kiedyś tłamsiłeś, psychicznie wykańczałeś –
teraz to samo chcesz robić z dziećmi; tylko, że one zaczęły się buntować,
stawiać opór….. na który Ty nie byłeś przygotowany.
I co zaskoczenie?
I TY teraz nie wiesz, jak się zachować. Nie wiesz jak
postępować!
Nie Ty wiesz – stroisz fochy, obrażasz się, znowu
przerzucasz wszystko na mnie….. jak smarkacz: nie to nie, zabieram zabawki i
wychodzę z piaskownicy…..
Pokazujesz tym swoją klasę, pokazujesz swoje prawdziwe
oblicze – niemoc, frustracja….. smutne i żałosne PRAWDA?
I powtórzę po raz setny: WEŹ CHŁOPIE – OGARNIJ SIĘ, PRZEMYŚL
SWOJE POSTĘPOWANIE
Widzisz i to Twoje szczęście – też jest ulotne…. Tylko
frustracja Ci pozostała….. żal, żal, żal……
Jak to określili Twoi współpracownicy: ….. przyszedł Grek i
zrobił z niego małego fiuta, pokazał mu, iż
w ogóle nie ma jaj……
Ja zdziwiona nie jestem – przecież zawsze taki byłeś. Ty
kochasz tylko siebie i pozory!!!
…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..