Samotność

Samotność
M.G.

sobota, 17 września 2016

UKŁAD BIZNESOWY....

A oto moje pisanie, moja opowieść  – fikcja literacka; zbieżność osób - przypadkowa; zbieżność faktów – przypadkowa; może kiedyś  …. pisanie to moja pasja, to moje hobby…. To coś co lubię, co mnie uspakaja, wycisza…. Na papier przekładam wszystko co we mnie jest, co gdzieś tam się zbiera, moja czysta tzw. „fantazja ułańska”….
Proszę, aby nikt nie odbierał tego osobiście, gdyż nie takie jest przesłanie – to tylko moje myśli i moja fantazja pisarska…..

No i przeżyłam kolejny szok....
Twój związek to był układ biznesowy? Czy to prawda? Aż nie mogę w to uwierzyć... To Ty jesteś naprawdę tak podłym, nikczemnym człowiekiem? Ty nie masz żadnych uczuć?

Ty miałeś mieć gwarancję seksu i "dziewczyny na pokaz", a .... - nie wiem już, jak ją nazywać - gwarancję zapewnienia bytu, mieszkania, samochodu.....

No, no .... teraz Ci "Twoi znajomi" się rozkręcają i wyjawiają Twoje sekrety..... i też się dziwią: "... iż układ biznesowy przetrwał tak krótko"...

Pytanie do Ciebie:
Czy Ty o tym wiedziałaś? Czy Ty się na to godziłaś?
Jeśli tak - To kim Ty dziewczyno jesteś? Brak słów..... 

Moje rozczarowanie Tobą - Wami jest ogromne. I Ty chcesz dzieciom przekazywać swoje zasady moralne, uczyć szacunku - sam od nich tylko wymagasz, wymagasz,  a zobacz siebie, zobacz swoje postępowanie, swoje zasady moralne....

Czy to jest normalne? Żałosne - to mało powiedziane, brak słów....


…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..   
 

czwartek, 15 września 2016

Prawda to?

Przesłanie do Ciebie - Panie S.


"... Myślę, że to głupie ze strony kobiet, by udawać, że są równe mężczyznom. One są znacznie lepsze, zawsze były. Cokolwiek ofiarujesz kobiecie, ona odda Ci z nawiązką.

Jeśli dasz jej dom - ONA da Ci domowe ognisko!

Jeśli dasz jej żywność - ONA da Ci posiłek!

Jeśli dasz jej uśmiech - ONA da Ci serce!

 

Kobieta zwielokratnia wszystko, co jej dasz!


Więc jeśli gówno jej dasz, spodziewaj się WIELKIEGO GÓWNA!"

 

 

A Ty się spodziewałeś?! Co zdziwiony - samo życie!

….i gdzie Twoje miejsce? No, gdzie?


A oto moje pisanie, moja opowieść  – fikcja literacka; zbieżność osób - przypadkowa; zbieżność faktów – przypadkowa; może kiedyś  …. pisanie to moja pasja, to moje hobby…. To coś co lubię, co mnie uspakaja, wycisza…. Na papier przekładam wszystko co we mnie jest, co gdzieś tam się zbiera, moja czysta tzw. „fantazja ułańska”….
Proszę, aby nikt nie odbierał tego osobiście, gdyż nie takie jest przesłanie – to tylko moje myśli i moja fantazja pisarska…..

No i co cwaniaro – przestała się podobać „zabawa w dom”. Wzięłaś zabawki i się zwinęłaś…. A taka mądra byłaś, tak pouczałaś mnie….
A sama co? Zaledwie trzy lata i dajesz nogę….

Czyżby sprawdziło się wszystko co pisałam? Jednak była to prawda? A Ty głupia – nie wierzyłaś? Myślałaś, że to ja mijam się z prawdą. A co się okazało – Pan nie spełnił Twoich wymagań, jednak oszukiwał, jednak zdradzał, jednak kłamał – czyli standard!
I jak się teraz tym czujesz? Myślałam, że masz większe ambicje i jednak będziesz walczyć o "Wasz cudowny, niezwykły związek", nie poddasz się…. No, no ...rozczarowałaś mnie!

Od maja był już totalnie nie do zniesienia – i gdzie to Twoje szczęście, które miałaś mu dać, miłość, której ja niby nie umiałam. Widzisz – łatwo mówić, łatwo krytykować innych. Zobacz gdzie teraz wylądowałaś! Brak pokory z Twojej strony – zobacz czym zaowocował!

Ja mogę tylko Tobie podziękować – uwolniłaś mnie od człowieka, który z biegiem lat zmieniał się w potwora, którego pieniądze, żądza bogactwa zmieniła w potworną bestię, na którą ktokolwiek przestał panować.

Niestety – moje dzieci tego nie mogą powiedzieć. Im rozbiłaś rodzinę, zabrałaś prawo do wychowywania się w pełnej rodzinie. Pamiętam o tym na przyszłość – to już zawsze będzie ciążyło na Tobie i z tym to Ty musisz żyć!
Spowodowałaś, iż nie chcą być ze swoim ojcem, nie chcą spędzać z nim czasu: „… bo tata bardzo się zmienił….” – również okazałaś się potworem i bestią.

Twoje słowa:
·        *  „…to inna kobieta sprawiła, że Pani mąż czuje się kochany i spełniony…” – i co już przestał?
·        *  „…co zrobiło się dla związku-małżeństwa by do zdrady nie doszło?...” – no i co zrobiłaś „koleżanko”, iż zdradzał się na prawo i lewo?
·         * „…żale do siebie, a nie do męża a tym bardziej poznanej przez niego nowej Kobiety -bo to Pani najwyraźniej nie zrobiła nic by go zatrzymać od takich działań, gdyby zadbała Pani odpowiednio o męża to by nie doszło do zdrady…” – a Ty co zrobiłaś?

Ja tylko:
Zabawiłam się, rozbiłam rodzinę, skrzywdziłam dwoje dzieci – no cóż ubaw na całego. Znudziło mi się – zabieram zabawki i się zwijam; „upoluję” kolejnego frajera i naciągnę na kasę – takie to moje życie: zabawa, zabawa i moje przyjemności….


Teraz to już jesteś ostatnią flądrą, skończoną idiotką – zastanów się nad sobą i nad swoim postępowaniem. Może już wystarczająco dużo skrzywdziłaś osób i czas z tym skończyć.

Głupcem jest ten, kto nie potrafi przyznać się do własnych błędów i słabości
– a widzi całe zło w innych!

"Zanim wpuścisz do swojego życia mężczyznę, który przychodzi do Ciebie z sercem na dłoni,
sprawdź, czy przypadkiem nie wyrwał go z piersi innej kobiety."

Brak szacunku do kobiety pokazuje, że nie zasługujesz na miano mężczyzny!


PS. Mimo wszystko współczuję Ci. Po raz kolejny zaczynasz od zera. W nowym miejscu, bez przyjaciół, bez bliskich Ci osób, bez wsparcia. Czy jesteś na tyle silna - by dać mimo wszystko radę? Mam nadzieję, iż tak. Życzę, jako kobieta kobiecie.... 

…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..    

Kiedy powinnaś pozwolić mu odejść?



Zatrzymywanie kogoś to odwaga, ale pozwolenie, aby odszedł czyni nas często silniejszymi i szczęśliwszymi, choć na początku wydaje nam się, że jest zupełnie inaczej.
Poniżej 10 znaków, że najwyższy czas, aby odszedł:
  1. On oczekuje od Ciebie, że będziesz kimś, kim nie jesteś. – Nie zmieniaj się w kogoś, kim nie jesteś. Mądrzej jest stracić kogoś będąc taką jaka jesteś, zamiast zatrzymywać go na siłę przy sobie udając kogoś zupełnie innego. Wiesz dlaczego? Łatwiej leczy się złamane serce, niż odzyskuje utraconą tożsamość. Łatwiej jest zapełnić pustą przestrzeń w życiu spowodowaną nieobecnością kogoś, kto w nim był, niż zapełnić pustą przestrzeń wewnątrz Ciebie, w której powinnaś być TY – prawdziwa TY.
  2. Jego czyny nie pokrywają się z jego słowami. – Każdy potrzebuje w życiu kogoś, kto pozwoli mu spojrzeć w przyszłość. Jeśli Twój partner ma na Ciebie inny wpływ, ponieważ ciągle nie jest konsekwentny, a  jego czyny nie pokrywają się ze złożonymi obietnicami – pozwól mu odejść. Lepiej jest być samemu, niż w złym towarzystwie. Prawdziwa przyjaźń to obietnica złożona w sercu – cicha, niepisana, nie łamana przez żadne czynniki i nie zmieniana w czasie. Nie słuchaj tego, co on mówi, patrz na to, co robi. Zobaczysz, odsłoni swoje prawdziwe oblicze szybciej niż Ci się wydaje.
  3. Łapiesz się na tym, że zmuszasz się, aby go kochać. – Pamiętaj, że nie da się nikogo zmusić do miłości. Nie powinnaś go błagać, żeby został, kiedy postanowił odejść. Miłość oznacza wolność. Ale koniec miłości nie oznacza końca życia. Oznacza raczej początek rozumienia tego, że miłość czasami z jakiegoś powodu umiera, ale pozostawia po sobie cenną lekcje. Jeśli ktoś kocha Cię szczerą miłością nigdy nie da Ci powodu, aby w nią zwątpić. Każdy, kto zjawi się w Twoim życiu może Cię zapewniać, że Cię kocha, ale tylko nieliczni, ci wyjątkowi zostaną w nim na zawsze i każdego dnia będą udowadniać, że są warci Twojej miłości. Czasami na właściwą osobę trzeba czekać bardzo długo, ale pamiętaj, że ona jest warta tego, aby na nią poczekać.
  4. Wasz związek oparty jest wyłącznie na fizycznej atrakcyjności. – Bycie pięknym nie oznacza tylko tego jak ludzie oceniają Twój wygląd. To sposób, w jaki żyjesz. To wszystko to, co definiuje Ciebie jako człowieka. To głębokość Twojego serca i wszystko to, co powoduje, że jesteś unikalna. To bycie tym, kim jesteś, czyli szczerym i dobrym w życiu. To wszystkie te Twoje dziwactwa które powodują, że Ty to Ty. Facet, którego interesuje Twoja piękna buzia lub ciało nie będzie z Tobą wiecznie. Kiedyś zniknie, bo też Twoja atrakcyjność fizyczna przeminie. Zostanie tylko ten, który dostrzega piękno Twojego serca. Ten nigdy nie odejdzie, bo Cię kocha bezwarunkowo.
  5. Twój partner permanentnie nadweręża Twoje zaufanie. – Miłość to dawanie drugiej osobie możliwości zranienia Cię, ale też głęboka nadzieja, że tego nie zrobi. Kiedy ufasz swojemu partnerowi całkowicie wyniesiesz jedną z dwóch lekcji: zyskasz przyjaciela na całe życie, albo dostaniesz życiową lekcję. W każdym razie wynik będzie pozytywny. Albo przekonasz się, że ta druga osoba dba o Ciebie, albo będziesz mieć możliwość pozbycia się jej z Twojego życia i zrobienia miejsca dla kogoś bardziej wartościowego. Odkryjesz, kto jest godny zaufania, a kto nie i kto skoczy za Tobą w ogień, a kto nie. Uwierz mi, że niektórzy ludzie naprawdę Cię zaskoczą.
  6. On ciągle zaniża Twoją samoocenę. – Znaj swoją wartość!!!  Kiedy jesteś z kimś, kto Cię nie szanuje i nie docenia, zatracasz siebie kawałek po kawałku. Nigdy nie będziesz taka sama. Nadejdzie czas, kiedy odpuścisz i nie będziesz na siłę trzymać niektórych ludzi w swoim otoczeniu. Kiedy ktoś zapragnie, abyś była w jego życiu znajdzie drogę dotarcia do Ciebie i spowoduje, abyś się w nim znalazła. Czasami musisz zaakceptować fakt, że niektórzy nie troszczą się o Ciebie w taki sam sposób, jak Ty dbasz o nich. Pozwól, aby odeszli z Twojego życia. Czasami zgoda na odejście jest łatwiejsza aniżeli zatrzymywanie kogoś na siłę. Zawsze wydaje nam się, że odejście jest najgorszym rozwiązaniem, ale po czasie okazuje się, że było ono najlepsze. Później zadajemy sobie pytanie: „Dlaczego byłam taka głupia i nie zrobiłam tego wcześniej?”
  7. Nigdy nie masz szans na wyrażanie własnego zdanie. – Czasami to kłótnie ratują związek, cisza zaś go rujnuje. Mów głośno to, co Ci w duszy gra, abyś nie miała żadnych wyrzutów sumienia, że nie mówisz tego, co myślisz. Nie żyje się po to, aby tylko uszczęśliwiać innych. Żyje się po to, aby być szczerym i dzielić się z innymi swoim szczęściem. Zresztą i tak wszystkich uszczęśliwić się nie da.
  8.  Ciągle jesteś zmuszana do poświęcania własnego szczęścia– Jeśli Twój facet jest kimś w Twoim życiu, kto więcej z niego wyciąga niż w nie inwestuje, to znaczy, że nie ma w nim równowagi. Jesteś na minusie, więc powinnaś zamknąć to przynoszące straty konto. Lepiej pozostać samej z godnością, niż w niezdrowej relacji, która wymaga od Ciebie poświęcania własnego szczęścia i powoduje utratę szacunku do samej siebie.
  9. Nie podoba Ci się Twoje życie, praca, codzienna– Lepiej robić błędy w czymś, co się kocha, niż odnosić sukcesy w dziedzinach, których się nienawidzi. Nie pozwól komuś, kto zrezygnował ze swoich marzeń, aby układał Ci życie i mówił, co masz robić, a czego nie. Podążaj za głosem własnego serca. Podejmij ryzyko. Nie dokonuj najprostszych wyborów w obawie przed tym, co może się wydarzyć. Jeśli nie podejmiesz ryzyka, nie wydarzy się nic. Życie jest jednym wielkim wyzwaniem i jedną wielką niewiadomą. Pamiętaj, że popełniania błędów jest częścią naszego życia. Czasami to może być trudna wspinaczka, ale jak już osiągniesz szczyt poczujesz dumę i zadowolenie. Będziesz wiedziała, że choć droga została okupiona łzami i krwią opłacało się, bo zdobyłaś to, czego pragnęłaś.
  10. Ciągle jesteś niezadowolona ze swojego obecnego życia i żyjesz przeszłością. – Albo pokonasz ból serca i zapomnisz powody, dla których płakałaś i tego, który spowodował Twój ból. Albo dojdziesz do tego, że droga do szczęścia i wolności nie wiedzie przez kontrolowanie lub odgrywanie się. Zaczniesz wyciągać wnioski ze swoich własnych doświadczeń. Najważniejszy w tym wszystkim nie jest pierwszy rozdział książki o Twoim życiu, a ostatni, który pokaże, jaką piękną historię napisałaś. Pozwól więc odejść przeszłości, bo ona się nie wróci. Odetnij się od tego, co było i otwórz się na to, co jest i na to co nadejdzie. Nowy, lepszy związek i nowe doświadczenia.
Pamiętaj jednak, że nadzieją umiera ostatnia, Jeśli tli się choć światełko nadziei możesz próbować. Kiedyś wszystkie rzeczy złożą się w jedną całość, choć może dzisiaj wszystko wyda Ci się poszarpane i bez sensu. Spojrzysz w przeszłość, uśmiechniesz się i zapytasz sama siebie: “Jak mogłam przez to przejść? Jak mogłam tak na siłę próbować go przy sobie zatrzymać…” No właśnie…

… czyżby JUŻ historia?


A oto moje pisanie, moja opowieść  – fikcja literacka; zbieżność osób - przypadkowa; zbieżność faktów – przypadkowa; może kiedyś  …. pisanie to moja pasja, to moje hobby…. To coś co lubię, co mnie uspakaja, wycisza…. Na papier przekładam wszystko co we mnie jest, co gdzieś tam się zbiera, moja czysta tzw. „fantazja ułańska”….
Proszę, aby nikt nie odbierał tego osobiście, gdyż nie takie jest przesłanie – to tylko moje myśli i moja fantazja pisarska…..

„…..
Jestem w związku: …. Od 04 października 2013 r.” (z żonatym mężczyzną – zapomniała dodać….)

Informacja w SMS z dn. 19.10.2013 i w rozmowie: …. Iż mam urojenia, nie ma żadnego romansu, zresztą bardzo słabo zna go….”
Coś dużo niespójności, matactwa – taka inteligentna, a nie ma kontroli nad sobą…

I co – kto tu z kogo robił idiotę. Też brakowało Ci odwagi, aby przyznać się i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny…
Pokazałaś, iż jesteś …. bez klasy, zwykła pierwsza szmata.
Taka mądrą – pouczać innych to pierwsza….. I nic poza tym nie reprezentuje.
Tak, jak już się przekonałam: zero…. zero….
No może nie – bo na tablecie już ma 1000 w bilarda …… -tak to jej poziom; gry, gry i jeszcze raz gry…… super poziom intelektualny reprezentuje…

****************


Nigdy mnie nie szanowałeś – bo Ty jesteś prostak i cham….?
Taka dygresja na Twój temat:                   Masz coś z rycerza. Szkoda tylko, że to zakuty łeb.
LOGIKA Pana S.:               ……przepraszam, że bawiłem się w związek, że Cię zraniłem, ciągle olewałem i złamałem Ci serce. Ale nadal możemy się przyjaźnić…..
Mądrzy ludzie nie zdradzają. Jeśli poznają kogoś innego, to najpierw rozstają się z pierwszą osobą i dopiero układają sobie życie na nowo. Najważniejszy jest szacunek do samych siebie, do związku, do tego co wspólnie się przeżyło i co nas łączy.
Mężczyzna który porzuca kobietę najczęściej nie robi tego dlatego że była niewystarczająco dobra albo znalazł lepszą. Robi to zazwyczaj z powodu własnej niedojrzałości do bycia w związku.
************
No i proszę: nowe zarządzenie Pani Glajdy: ….. jak dzieci chcą przyjść do SWOJEGO DOMU – to mają wcześniej zadzwonić…. Bo ONA czy też ONI  potrzebują trochę prywatności.
Czy Wam się już całkiem poprzewracało w tych zakutych łbach – brakuje słów…..
A może to już nie jest Dom Twoich dzieci.
Czyżbyś znowu sobie przeczył; i to dzieci przestały być dla Ciebie najważniejsze;
Pamiętaj „laluniu” – to Ty jesteś i będziesz zawsze gościem w tym domu; to jest ich Dom . I to Ty, jak sobie życzysz to się melduj, że jedziesz i zaraz będziesz – nie ONE.
Dzisiaj jesteś – a jutro może Cię już nie być. A ONE zawsze już będą w życiu Pana S. – czy Ci się to podoba czy też nie.
Wiem, wiem – wyjścia już i tak nie masz…. Zaplątałaś się w ten sznur i lepszej szansy dla siebie nie widzisz, dlatego akceptujesz te zdrady, tą jego niemoc – no bo co Ci pozostało…. samotność starej panny….

Czyżby Pani Glajda znowu miała fochy – i się obrażała i stroiła miny. No to gratuluję – teraz w końcu wiesz co to znaczy i co znaczy lizać komuś tyłek…. I to Ty – tak nisko upadłeś? Masakra!
„Liż dalej jej tyłek” – bo już się boisz, że nikt inny Cię nie zechce?
I to Wasze wieczne zmęczenie – te Wasze drzemki popołudniowe…. Ludzie ile Wy macie lat? pracujecie umysłowo; masakra: sobota, godz. 13…. Bądźcie cicho …. Bo Pani Glajda śpi, nie przeszkadzajcie…. Bo ja idę spać…..
Widać, iż w ogóle nie liczycie się z innymi, tylko WY, WY i WY…. egoiści, samoluby, zapatrzeni w siebie dupki, zwykłe dupki…..

**********
A najwspanialsze na koniec:
                To, że jak był ze mną w związku – bardzo często chodził do burdelu – to  już teraz rozumiem…. Jakoś w pewien sposób musiał się dowartościować i pozbyć swoich kompleksów…..
Ale jak jest z Tobą – też chodzi do burdelu …..!!!!!!
A gdzie to Twoje szczęście, Twoja rozkosz, którą mu niby dajesz…. Bo Ty wiesz, jak niby uszczęśliwić mężczyznę – duże gratulacje z mojej strony….
A jak się czujesz – gdy wiesz, lub udajesz dalej głupa – gdy Twój partner na wspólnej imprezie jednej z dziewczyn  proponuje seks….. „ale bym się z Tobą p…..ał”….
I ten dziwny uśmiech na Twojej twarzy – gdy wracasz z toalety…. I skrępowana cisza….. I co nie kumasz tego zupełnie…..!!!! Gratuluję inteligencji!!!!!
Ale dajesz mu szczęście, ale dajesz mu rozkosz – duże gratulacje z mojej strony…..!!!!!
I co Tobie pozostało  lub może Wam dziewczynom – dalej kupowanie ziółek na potencję z USA… bo Panowie zmęczeni, przepracowani ….. i macie być dalej cierpliwe, czekać… to się zmieni….
Ha, Ha, Ha….. czekajcie, czekajcie…. Bo Co Wam pozostało….???
I ten telefon: „.. Ty Ona jakaś popie….na jest …. Rzuca się na w….n - jak hiena, sęp  na padlinę….  Ty dziewczynę w ciąży by uszkodziła…. dno, pośmiewisko totalne…. normalna to chyba do końca nie jest?”
…… No tak - co Ci pozostało? Nie rób już siebie większego pośmiewiska ….. bo tych komentarzy na Twój temat to już mam dość…..
Tej pogardy dla Ciebie – od innych….
Ulubienicą niestety nie jesteś… wszyscy widzą Twoje – jak to określają „buractwo”! I ten kryzys „starej, bezdzietnej panny” – która robi wszystko, znosi upokorzenia – aby tylko….. nawet za wszelką cenę, za utratę własnej godności (o ile w ogóle ją miała).

KOBIETY, które spokojnie dają odejść zdradzającym je mężczyzną pokazują klasę!
Kobiety, do których oni odchodzą nie mają jej za grosz!!!!!!!!!!!!!!!

***************
Jak został Pan S. dosłownie „złapany” na zdradzie (nie wiem już której zresztą) – to sobie wymyślił, iż znajdzie, jak to powiedział: …”haka na mnie….”
I co: zlecił kolegom śledzenie mnie…… i nie tylko zresztą to…..
Ależ musiał się rozczarować, jak nie mógł tego haka znaleźć…… Już widzę Twoje wku….nie malujące się na twarzy, ten Twój szczękościsk……

Wiesz o czym to świadczy:          o Twojej niedojrzałości?
                                                     O niskim poczuciu swojej wartości?      
                                                     O braku odwagi do wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny?
                                                     Co chciałeś tym udowodnić?
                                                     Co chciałeś tym zyskać?
                                                     I co będziesz się wszystkiego wypierał i głupio tłumaczył
– czyli tradycyjnie nic się nie zmieniło?
                                                     To ty tchórz jesteś?
                                                     Z kompleksami?  Niedowartościowany? Żałosny? Śmieszny?

Ja pozostawiam to bez komentarza – może sami znacie odpowiedź?!

Mężczyzna to jest ten, który nie kłamie i się nie boi.
Mężczyzna to jest ktoś, kto ma honor i nie pozwoli, by ktoś mu go zdeptał.
Mężczyzna to ten, kto wszystko robi porządnie, a nie byle jak.
Mężczyzna nie oszukuje i jest odpowiedzialny.
Inaczej to nie mężczyzna – tylko zwykły łajdak.


PRZESŁANIE dla WAS:
„Cokolwiek w życiu osiągnąłeś, kimkolwiek w życiu jesteś, nie bądź zbyt dumny i wyniosły, pamiętaj o tym, że jesteś człowiekiem takim samym, jak wszyscy inni ludzie na tej ziemi... Będziesz miał dobrych przyjaciół, jak pozostaniesz w zgodzie z samym sobą i z własnym sumieniem. Wiedz że, gdy zakończy się gra, Król i Pionek wracają do tego samego pudełka."


…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..     


10 oznak, że byłam wykorzystywana w związku?
- fakt: czytam o sobie!!!!!

                1. Jego złośliwe żarty oraz krytyka twojej osoby są stale obecne w waszym związku
Jest różnica między żartem a próbą upokorzenia. Jeśli twój partner ma zwyczaj poniżania cię publicznie i w odosobnieniu, a gdy zwracasz na to uwagę, używa argumentów, że jesteś zbyt wrażliwa, a twoje opinie, emocje i myśli są „złe”, jesteś ofiarą emocjonalnej napaści. Normalna osoba nie wiąże się z kimś, kto jej nie odpowiada. Nienormalnej nie odpowiada żadna.

2.       Cały czas masz poczucie winy

Jeśli masz poczucie winy, a nie wiesz dlaczego, może być tak, że to wina twojego partnera. Odpowiedz sobie napytanie, czy twój partner  bierze odpowiedzialność za swoje słowa i czyny, czy tylko od ciebie wymaga, by się podporządkować i obwinia cię o wszystkie swoje porażki, a wszystko, co zrobisz, jest złe.

3.        Odmawia komunikacji

Każdy czasem ma potrzebę, by milczeć. Jeśli jednak twój partner ustawicznie odmawia poruszania pewnych tematów (na przykład unika rozmów o pieniądzach czy spotykaniu się ze swoją eks), powinna zapalić ci się czerwona lampka.

4.        Ale gdy nie jesteście razem, nagabuje cię telefonami

Jeśli twój partner ma zwyczaj ignorowania cię, gdy jesteście razem i ustawicznego unikania cię, gdy tylko ma na to ochotę, a jednocześnie oczekuje natychmiastowego kontaktu, gdy zajmujesz się czymś innym, to jesteś ofiarą emocjonalnej napaści.

5.        Oskarża cię o swój zły nastrój

Emocjonalne pasożyty często miewają gorsze nastroje i zawsze jest to twoja wina. Wiąże się to z brakiem odpowiedzialności charakterystycznym dla toksycznej osoby.

6.        Izoluje cię od otoczenia

Jesteś jego sekretnym kochankiem, o którym właściwie nikt nie wie, a twoi znajomi są źli. Znasz to? Jesteś w takim razie ofiarą psychicznej manipulacji. Twoi znajomi w końcu faktycznie cię opuszczą, bo będą mieć dość twojego toksycznego związku, a ty zostaniesz sam na sam z emocjonalnym potworem.

7.        Jest tak zazdrosny, że to przeraża

Zazdrość pojawia się w każdym związku, ale jeśli partner  traktuje cię jako przedłużenie swojej osoby i nie daje ci żadnego prawa do utrzymywania żadnych innych relacji, to jest to ostrzeżenie, że znajdujesz się w toksycznym związku. Szczególnie, gdy sobie przyznaje prawo do robienia, co tylko dusza zapragnie.

8.        Kontroluje twoje wydatki

Próby finansowego wykorzystania waszej relacji to podstawowy objaw jej toksyczności, a dla chorej osoby często główny motyw, dla którego przebywa w twoim pobliżu. Oczywiście jest różnica między zwykłą troską i radą, a całkowitym przejmowaniem kontroli.

9.        Jest niewierny  lub grozi zdradą

Każda para ma różne zasady, ale zdrada lub groźba zdrady to oczywiście emocjonalna napaść na twoją osobę, której nie powinno się akceptować w zdrowym związku.

10.    W rezultacie tych działań znajdujesz się nieustannie w emocjonalnej huśtawce

Zaczynasz wierzyć, że to ty stanowisz problem i robisz wszystko, by tylko jego nie wyprowadzić z równowagi, co jest oczywiście działaniem skazanym na porażkę z racji tego, że takie osoby zawsze będą miały jakiś problem i będą widzieć jego źródło w tobie. Odpowiedz sobie na pytanie, czy tak miał wyglądać twój wymarzony związek i uciekaj, jak najdalej jest to możliwe.


PYTANIA DZIECI – zobacz do czego doprowadziło Twoje postępowanie:

- Kiedyś taki nie był?
- Co się z nim dzieje?
- Dlaczego tak się zmienił?
- Czy już nas nie kocha? Nie lubi? Czy my mu przeszkadzamy?

I co? – Ja zostaję z tymi pytaniami, tłumaczeniami…. Nadrabianiem dobrą miną do złej gry?

Już też mnie to męczy! Serce boli – nie czuję się z tym dobrze. Naprawdę bardzo mi przykro z tego powodu.  A dzieci miały być na pierwszym miejscu!
Tak, jak mnie kiedyś tłamsiłeś, psychicznie wykańczałeś – teraz to samo chcesz robić z dziećmi; tylko, że one zaczęły się buntować, stawiać opór….. na który Ty nie byłeś przygotowany.
I co zaskoczenie?
I TY teraz nie wiesz, jak się zachować. Nie wiesz jak postępować!
Nie Ty wiesz – stroisz fochy, obrażasz się, znowu przerzucasz wszystko na mnie….. jak smarkacz: nie to nie, zabieram zabawki i wychodzę z piaskownicy…..
Pokazujesz tym swoją klasę, pokazujesz swoje prawdziwe oblicze – niemoc, frustracja….. smutne i żałosne PRAWDA?
I powtórzę po raz setny: WEŹ CHŁOPIE – OGARNIJ SIĘ, PRZEMYŚL SWOJE POSTĘPOWANIE
Widzisz i to Twoje szczęście – też jest ulotne…. Tylko frustracja Ci pozostała….. żal, żal, żal……

Jak to określili Twoi współpracownicy: ….. przyszedł Grek i zrobił z niego małego fiuta, pokazał mu, iż  w ogóle nie ma jaj……
Ja zdziwiona nie jestem – przecież zawsze taki byłeś. Ty kochasz tylko siebie i pozory!!!
…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..