Samotność

Samotność
M.G.

poniedziałek, 14 grudnia 2015

… bycie TATĄ….



A oto moje pisanie, moja opowieść  – fikcja literacka; zbieżność osób - przypadkowa; zbieżność faktów – przypadkowa; może kiedyś  …. pisanie to moja pasja, to moje hobby…. To coś co lubię, co mnie uspakaja, wycisza…. Na papier przekładam wszystko co we mnie jest, co gdzieś tam się zbiera, moja czysta tzw. „fantazja ułańska”….
Proszę, aby nikt nie odbierał tego osobiście, gdyż nie takie jest przesłanie – to tylko moje myśli i moja fantazja pisarska…..

„…..
DUŻO POŚWIĘCIŁAM DLA OSÓB, KTÓRE NA POŚWIĘCENIE NIE ZASŁUGIWAŁY!

Pańcia się zreflektowała czy to Pan się zreflektował – iż dzieci nie tylko SĄ, lecz również trzeba im poświęcić swój czas. A może napięcie u Pańci minęło…
Po dwóch latach związku i już foch za fochem i …. Jak to nie ładnie określa Pan: „…. Okres (delikatnie mówiąc)  to ma chyba 30 dni w miesiącu …. Ciągle wkurzona i naburmuszona chodzi….”
I to proszę Pańcia bez żadnych obowiązków…. wykonując pracę słowami Pana: … „dla przygłupów ….”.
Ale i tak Ci gratuluję, że tak się ustawiłaś i że tak go sobie ustawiłaś …. Frajera jednego, który do tej pory z takich frajerów się nabijał – pantoflarz… i chodzi, jak w zegarku…
Nawet chodzenia po galeriach go nie wkurza – a kiedyś to miał alergię, i również krytykował mnie i wszystkie osoby, które tam chodzą…. No, ale cóż: życie z galerianką zobowiązuje….
***************
Dlaczego nie patrzą mi w oczy? Tylko odwracają wzrok – czyżby wyrzuty sumienia? Nie, tacy ludzie ich nie mają.
Żałosne zachowanie – niby dorośli, niby dojrzali, jak to sami określają – przede wszystkim Pańcia – i co, a zachowanie, jak ….. śmieszne.
NO tak – skrzywdzili DZIECI – i dalej krzywdzą, dalej robią im wielką krzywdę!

************
I już skończ z tymi drzemkami popołudniu – chociaż jak masz dzieci; poświęć im ten swój „cenny” czas. A nie ….”w domu ma być cisza, bo tata śpi”; a później siłownia – i brak czasu dla nich; No tak, bo dzieci tylko u Ciebie są….
**************
A najbardziej bawi otrzymany zakaz dzwonienia do mnie.
A pamiętasz, jak się zapierałeś, jak byłeś pewien swojego zdania… żadna „dziamdzia” mi nie będzie zakazywała, nie zabroni kontaktów z Tobą, kontaktów z dziećmi…. Taki byłeś pewien, tak się zapierałeś, zaklinałeś – JA NIE POZWOLĘ…
I co – życie zweryfikowało wszystko…. Puste słowa, rzucane…. Oj, nie szanujesz się w ogóle a w ogóle….
I co myślisz, że takie postępowanie nie odbija się na naszych dzieciach…. Bo Ty masz strach dzwonić przy Pańci do mnie….
Dopiero, jak wychodzisz z domu…. Lub uzgadniasz z dziećmi…. – bo znowu się Pańci boisz!
Bo co – bo boisz się jej fochów. I to TY – pantoflarz i frajer, jak się okazało. I to Ty, który z takich frajerów się nabijał – a został jednym z nich. Nie – jeszcze gorszy, bo robi otoczkę takiego cwaniaka, a boi się przyznać, że jest pantoflarzem i frajerem….
Dobre – bardzo dobre.

***************
I pamiętaj o Twoich ustaleniach – ja się na nie zgodziłam pod przymusem, pod Twoim szantażem – więc teraz Ty je respektuj, a nie dalej naginasz wszystko pod siebie. Bez ustalania ze mną – ten czas już się skończył. Pamiętaj o tym!
***********
ZAZDROŚĆ!
Tą swoją zazdrość to włóż sobie gdzieś. Tak samo – jak zainteresowanie moim życiem, moją osobą.
To przejaw Twojej słabości i niemocy.
Dalej byś chciał wszystko kontrolować – oj, słabiutki jesteś pantoflarzu jeden.

*****************
Jak już nie może sobie ze mną poradzić – to przed dziećmi mówi o mnie krytyczne uwagi – Oj facet – to już świadczy o Twojej niemocy, niedojrzałości….

"… tata powiedział, że nie chce ci się pracować, bo chcesz ciągnąć alimenty. A tato powiedział, że ma rację, bo jesteś leniwa…". Pamiętaj - podobna manipulacja emocjami dziecka to jeden z przejawów alienacji rodzicielskiej - zachowania, poprzez które rodzic może zniszczyć życie dziecka.
Po każdym spotkaniu z ojcem dzieci  stają się wobec mnie bardzo agresywne. "Tato się z tobą rozwiódł, bo cały czas masz depresję!" Wracają od niego i krytykują mnie, dokuczają mi. -  Nie trzeba być geniuszem psychologii, by zorientować się, że to ojciec nastawia ich przeciwko mnie.
I to jest ta Twoja dobra wola – pokazujesz niemoc, brak inteligencji, prostactwo….
„Takie zachowania to zjawisko określane jako alienacja rodzicielska. Zespół świadomych lub nie zachowań wywołujących zaburzenia w relacji dziecko – rodzic. Często ma miejsce podczas rozwodu rodziców, którzy deprecjonują nawzajem swoją wartość.  – Bywa, że jedno z rodziców szuka wsparcia u dziecka przez tworzenie z nim wspólnego frontu.
– Twoje przejawy alienacji to manipulowanie emocjami dziecka np. komentowaniem działań drugiego rodzica:
·         krytykowaniem mnie  w obecności dziecka – krzywdzisz je
·         szukasz kontaktu z synami, by osłabić więź, jaką dzieci mają ze mną -  Nie zasłużył sobie na bycie ojcem.
·         Jaaaasne... biedni tatusiowie...To matka znosi wszystkie trudy związane z ciążą, porodem i wychowaniem dziecka. Opieka nad dzieckiem to nie tylko wyjście na spacerek lub kąpiel albo układanie klocków lego. Po tak "ciężkim" tyraniu tatusiowie są już straszliwie zmęczeni, a tu opieka nad małym dzieckiem trwa 24/24 (z malutka przerwą na sen i to w nocy, bo w dzień zazwyczaj trzeba w czasie snu dziecka: ugotować, wyprasować, posprzątać itp. itd. Ale jak dziecko staje się bardziej samodzielne i przesypia noce, jakoś dziwnie "uaktywnia się" "miłość rodzicielska" u tatusiów i zaczyna się walka o "odchowane" dziecko i nagonka na wyczerpane matki... Jeśli tylko matka chce i może wychowywać dziecko w przypadku rozstania z jego ojcem MA DO TEGO PEŁNE, NIEPODWAŻALNE prawo ...chyba, że rodzice są w stanie ugodowo określić, że i jak będą się tym wychowaniem dzielić...I zaraz zaczną się odpowiedzi typu, że "jakie to nienowoczesne" itp. itd inne bzdety. Fakt niewygodny ale prawdziwy.”
***************
Gdzie bylibyście bez Kobiet??? ...a, no tak, wcale by Was nie było! Więc radzę pamiętać cwaniaku, że za każdym razem kiedy poniżasz i obrażasz kobietę, kiedy obrażasz i poniżasz matkę swoich dzieci, kiedy obrażasz i poniżasz mnie - właściwie plujesz na własną matkę...a wtedy kim jesteś???
…..”
No i na dzisiaj koniec mojej fantastycznej opowieści..                                                    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.